wszystko zaczyna ladnie sie klarowac. Ola po operacji w domku odpoczywa i jak narazie w pozadku, lekarze zapewniaja ze sytuacja sie powtorzycm ja im nie ufam ale wierze ze tak bedzie.
Przemek juz razem ze mna pracuje calkiem milo widziec sie codziennie i pracowac razem , tymbardziej ze znamy sie tak dobrze.
Teraz nie mogę się doczekać kiedy rodzice wyjada z bratem do wloch zamieszkamy razem....
Niedoceniona....
Nie mam pojęcia co robić... (?)
Moja najlepsza przyjaciółka trafia na stół operacyjny po raz drugi...
Znowu ma guza, a przeciez jest taka mloda ..
co w takiej sytuacji powino się zrobić? jak się zachować, jak pomóc, a najbardziej jak rozweselić i powstrzymać na duchu ? Czemu się tak dzieje?
Auuuu moj biedny nosalek, po tym upalnym weekendzie ( hmm oprocz piatku nocy kiedy to plywalismy w namiocie z .. Rybka ) jest czerwoniuski i boli niezmiernie auu no ale co przynajmniej czuje ze jest lato :)
Jestem cieszycie sie ? :)))